Wczorajsze dane o inflacji PPI, choć była ona wyraźnie wyższa od prognoz, zostały przez rynki zignorowane. Zapiski FED z kolei wybrzmiały neutralnie, nie dając motywu do ruchu wieczorem. Można było odnieść wrażenie, że dzisiejsze dane CPI również zostaną zignorowane – okazało się ono błędne – na ryzyko scenariusza podbicia (choć najpewniej krótkoterminowego) na dolarze, zwracałem uwagę w rannych komentarzach. Czy dane CPI są mocnym zaskoczeniem?
Kurs EUR/USD reaguje na dane CPI
Wskaźnik bazowy CPI obniżył się we wrześniu zgodnie z szacunkami do 4,1 proc. r/r, podczas kiedy szeroka miara pozostała na poziomie 3,7 proc. r/r (miał być spadek do 3,6 proc. r/r). I to stało się pretekstem do dość gwałtownego odbicia dolara. Te z kolei było skorelowane z odbiciem rentowności obligacji, które w ostatnich dniach wyraźniej się cofały od swoich ostatnich szczytów.
Na modelu CME FED Watch mamy 7,4 proc. szans na podwyżkę stóp w listopadzie. Tu dane nie zmieniły obrazu. Za to do ponad 40 proc. wzrosło prawdopodobieństwo takiego ruchu na posiedzeniach w grudniu i styczniu. Czy taki scenariusz jest realny?
Nie, gdyż FED raczej nie zdecydowałby się na podwyżkę w końcu roku, której efekty byłyby widoczne na wiosnę, bez wyraźnego powodu, a takim mógłby być znaczący wzrost inflacji. Jednocześnie ostatnio jesteśmy świadkami szerokiego zwrotu w narracji przedstawicieli FED, którzy zgrabnie tłumaczą teraz brak potrzeby podwyżki stóp tym, że ostatnio byliśmy świadkami gwałtownego wzrostu rentowności obligacji, które przecież były reakcją… na jastrzębi przekaz FED-u we wrześniu.
Tym samym obserwowane dzisiaj odbicie się dolara wprawdzie może wyglądać na poważny ruch, gdyż zostało zainicjowane przy ważnych poziomach technicznych na parach dolarowych, oraz w istotnej strefie na futures na indeks dolara (FUSD), to jednak może okazać się krótkotrwałe.
O ile oczywiście rynki nie dostaną jakichś zupełnie nowych tematów, jak chociażby pogorszenie się klimatu na Bliskim Wschodzie (rynek zdaje się jednak traktować incydenty ze strony Libanu i Syrii wobec Izraela, jako sporadyczne wydarzenia nie wpływające na ogólną ocenę) ale na to się raczej nie zanosi.
Futures na indeks dolara odbił od ważnej strefy wsparcia, ale czy będzie miał siłę, aby mocniej wybić opór w rejonie 107 pkt.?
Z kolei na EURUSD widzimy, że respektowana jest linia trendu spadkowego, a próby jej naruszenia, oraz oporu przy 1,0635 były na razie nietrwałe. Kluczowe wsparcia to teraz rejon 1,0485 i dalej dołek z początku miesiąca przy 1,0450.
Redakcja poleca również:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |