EUR/USD, najważniejsza para walutowa na rynku Forex, jest obecnie świadkiem zmieniającej się sytuacji, której głównym czynnikiem jest poziom stresu na włoskim rynku obligacji. Notowania tej pary walutowej byłyby prawdopodobnie wyższe, gdyby nie te rosnące obawy, wskazują w najnowszym raporcie analitycy ING Banku. Co dokładnie dzieje się na rynku i jakie są prognozy dla „edka”? Kurs nieznacznie wzrasta we wtorek w okolice 1,06.
Kurs euro (EUR/USD): Włoskie obligacje wprowadzają stres
Obecnie EUR/USD korzysta z pewnej ulgi, która wynika z niższych rentowności w USA. To spowodowało spadek wartości dolara amerykańskiego w porównaniu do euro. Niemniej jednak, sytuacja jest złożona, a pewne czynniki wprowadzają niestabilność na rynku.
Jednym z głównych elementów, które wpływają na kurs euro, jest rosnący spread między włoskimi, a niemieckimi obligacjami 10-letnimi (BTP-Bund). Zgodnie z analizą ING, obecnie wynosi on +207 punktów bazowych, a nawet sam Europejski Bank Centralny (EBC) zaczyna debatować nad poziomami, które mogą być uważane za poważne. Jednym z przykładów jest poziom 250 punktów bazowych.
– Wzrost tego spreadu wprowadza niepewność na rynku i może wpłynąć na postrzeganie euro – napisano w raporcie.
Negatywne wpływy z Bliskiego Wschodu. Prognozy dla EUR/USD
Dodatkowo, wydarzenia na Bliskim Wschodzie również miały wpływ na notowania EUR/USD, które w obliczu wojennych informacji spadły o około 0,6%. Chociaż może się to wydawać niewielkim i krótkotrwałym spadkiem, to jest to sygnał, że istnieją czynniki wpływające na słabsze euro.
– Jeśli notowania amerykańskich obligacji będą nadal spadać, to możemy się spodziewać, że kurs EUR/USD napotka silny opór w okolicach poziomu 1,0600/0610. To strefa, która może stanowić barierę dla ewentualnego wzrostu euro. Jednocześnie, jednym z celów na najbliższy miesiąc może być poziom 1,04, co było już wcześniej wspomniane w październikowym komentarzu FX – podsumowano.
Zobacz również:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |